8 paź 19 14:00 aktualizacja 8 paź 19 14:27 Kłamiemy niemal w każdych okolicznościach. Gdy chcemy coś zyskać, komuś zaszkodzić, ukryć swój niecny czyn. Kłamiemy dla zabawy lub aby ochronić siebie albo bliskie nam osoby w nieprzyjemnych sytuacjach. Czasem kłamiemy też by nie zranić uczuć kogoś, na kim nam zależy, ponieważ prawda może być boleśniejsza niż kłamstwo. Nie istnieje człowiek, który nigdy w życiu nie skłamał. Jak rozpoznać, kiedy ktoś kłamie? Poznajcie dziewięć sygnałów, które zdradzają kłamcę. 9 Zobacz galerię Shutterstock Kłamstwo to stres Świadome kłamstwo wywołuje w mózgu reakcję stresową, która objawia się zmianami fizycznymi. Podwyższa się ciśnienie krwi, przyspiesza oddech, drży głos. Kłamiący zaczyna się pocić, wilgotnieją mu ręce. Do twarzy zaczyna mu spływać więcej krwi. Nieświadomie stosuje gesty, które doświadczony obserwator szybko zauważy i na tej podstawie odkryje, że jego rozmówca kłamie. Czy trudno zdemaskować kłamstwo, kiedy teoretycznie znamy sposoby, jak je udowodnić? Kto odkryje kłamstwo Na amerykańskim uniwersytecie w San Francisco naukowcy przeprowadzili badanie umiejętności demaskowania kłamstwa na grupie 13 tys. ochotników. "Okazało się, że zaledwie 31 osób potrafiło zawsze wykryć oszustwo – bez względu na to, czy chodziło o myśli, emocje czy uczynki" – opisuje Maureen O'Sullivan, psycholog prowadząca badania. W innych testach ludzie, którzy mieli odkryć kłamstwo, pomyślnie demaskowali oszustwa w 57 proc. Biorąc pod uwagę to, że mamy są dwie możliwości (prawda lub fałsz), 50 proc. to wynik odpowiedzi przypadkowych. Co robi człowiek, który kłamie? 1/9 Często przełyka Shutterstock Ludzie, którzy świadomie nie mówią prawdy, o wiele częściej przełykają ślinę. Odkryli to w 1996 roku psychologowie z uniwersytetu w amerykańskim Portsmouth, którzy obserwowali zachowania niewerbalne (mowę ciała) osób kłamiących. Specjaliści przypuszczają, że jest to wynik podwyższonego stresu, który odczuwa kłamiący. Mięśnie wokół przełyku zaciskają się, a to zmusza człowieka do częstszego przełykania. 2/9 Oblizuje usta Agencja BE&W Ciągłe oblizywanie ust świadczy o nerwowości i wskazuje na możliwość kłamania. Według naukowców jest to kolejny wynik stresu, przy którym spada produkcja śliny. Kłamca ma uczucie suchych ust i podświadomie oblizuje je lub gryzie. Uwaga – człowiek oblizuje wargi również, gdy patrzy na jedzenie, kiedy chce mu się pić lub pragnie kogoś uwieść. 3/9 Czerwieni się lub blednie Shutterstock Nagłe zaczerwienienie lub blednięcie twarzy naszego rozmówcy może wskazywać na to, że mamy do czynienia z kłamcą. Również w tym przypadku wynika to ze stresu, który wpływa na zmiany ukrwienia twarzy. W ten sposób można łatwo wykryć kłamstwo, oczywiście jeśli nie natrafimy na tzw. błąd Otella. Tak określa się sytuację, w której niewinna osoba boi się, że nikt jej nie uwierzy, chociaż mówi prawdę. 4/9 Zmienia mu się głos Brazhyk / Shutterstock Nerwowość podczas kłamania sprawia, że kłamcy zaczyna drżeć głos. Wyniki komputerowej analizy głosu opublikowane w 2007 wykazały, że zwłaszcza u kłamiących kobiet zmienia się wysokość głosu. Jeśli kobieta świadomie kłamie, mówi wyższym tonem niż w normalnych warunkach. Badania opublikowane w 1997 roku wykazały natomiast, że ludzie podczas kłamania często dostają lekkiej zadyszki. 5/9 Chowa ręce Tolikoff Photography / Shutterstock Gestykulowanie również zdradza nerwowość i stres. Trudno też nad tym zapanować, dlatego kłamcy często podświadomie chowają ręce za plecy albo krzyżują je przed sobą. Człowiek musi jednak bardzo się natrudzić, aby wytrzymać w tej nienaturalnej pozycji. Kolejnym przejawem kłamania jest gryzienie palców lub obgryzanie paznokci. 6/9 Ucieka wzrokiem Shutterstock To chyba najbardziej zauważalny przejaw kłamania. Według badań szwajcarskiego psychologa Klausa Scherera z 2003 roku większość ludzi nie jest w stanie utrzymać kontaktu wzrokowego podczas kłamania. W normalnej sytuacji ludzie patrzą sobie w oczy przez około połowę czasu rozmowy. Jeśli świadomie kłamią, czas kontaktu wzrokowego zmniejsza się dwukrotnie. 7/9 Pokasłuje, odchrząkuje chombosan / Shutterstock Kłamca nieustannie pokasłuje i odchrząkuje. W ten sposób podświadomie maskuje zdenerwowanie z powodu kłamania. Stara się również zyskać czas na wymyślenie szczegółów opowiadanej nieprawdziwej historii poprzez częstsze stosowanie przerywników wypełniających zdania ("ehm', "hmmm", "eee" itp.). Oczywiście, przyczyną pokasływania może być też zwyczajne przeziębienie lub inna choroba. 8/9 Zmienia tempo mowy Tribalium / Shutterstock Jeśli rozmówca chce coś przed nami zataić lub opowiedzieć wymyśloną historię, zmienia się tempo jego mowy. Będzie przyspieszać lub spowalniać mówienie w zależności od tego, jak szybko wymyśli nowe szczegóły i wydarzenia, które chce dodać do swego opowiadania, lub na odwrót – gdy chce coś zataić. Nie zawsze jest to jednak objaw kłamania – zmiany tempa muszą być częste i nagłe. 9/9 Rozszerzają mu się źrenice sruilk / Shutterstock Jeśli nawet znajdzie się człowiek, który zdoła opanować wszystkie wspomniane dotąd objawy kłamania, to na pewno jednego zjawiska nie będzie w stanie kontrolować. Badania na brytyjskim Uniwersytecie w Stirling wykazały, że podczas stresu, jaki niesie za sobą kłamstwo, wyraźnie powiększają się źrenice. Oprócz tego kłamcy o wiele częściej mrugają, co jest także wynikiem nerwowości. Data utworzenia: 8 października 2019 14:00, aktualizacja: 8 października 2019 14:27 To również Cię zainteresuje
Kiedy pytam, czego oczekują po terapii, wiesz, co zawsze słyszę? „Żeby mój mąż przestał pić”. „A jak pani chce to zrobić” – pytam i wiem, co odpowiedzą: „Będę go kontrolowała, patrzyła czy pije, wylewała alkohol, gdy wypije za dużo, przeszukam kieszenie, miejsca, gdzie chowa butelki”.
Żądanie sieci „napoje mąż, co robić, psycholog rada” nie jest niczym niezwykłym. Każdego roku w naszym kraju, wiele rodzin rozwiedzionych, który stał się przyczyną alkoholu rywalizacji, a raczej jego nadmiernego stosowania przedstawicieli męskiej części społeczeństwa. Wiele kobiet Drinkers mężczyźni zwracają się do psychologów, aby znaleźć odpowiedź na jedno pytanie: co zrobić, jeśli jej mąż nie chce zrezygnować z picia alkoholu? Dzięki tym badaniu będzie można zrozumieć, dlaczego jej mąż pije i co zrobić z mężem uzależnienia od alkoholu wśród przedstawicieli silnej połowa populacjiW rzeczywistości, przyczyny, że mąż często pije, nie może być wiele, ale trzeba pamiętać, że tego błędu i jego kobiety. Faktem jest, że z psychologicznego punktu widzenia, mężczyźni i kobiety są bardzo różne. Kiedy dziewczęta mają problemy, to jest prawie zawsze dzielić nagromadzone negatywne ich koleżanki, rodziców i ukochanego. Jeśli ta sama sytuacja dzieje się z człowiekiem, nie może samo odnosi się do kogoś o wsparcie moralne. Dobra żona powinna uważnie monitorować zmieniający się nastrój wybrańców i czas niezbędny do utrzymania go, bo jeśli inicjatywa nie wykracza przez kobiety, mąż i gromadzą się sytuacja osiągnie granicę, mąż zaczyna pić. Pierwsze osoby pije kilka razy w tygodniu, ale w miarę upływu czasu sytuacja się zmieniła, a pochodzi z faktu, że ilość spożywanego alkoholu tygodniowo i nie może być w pełni nadmiernego przyczepność do alkoholu może być poważny problem w pracy, utrata bliskiej osoby, kłótnie z bliskimi, w szczególności jego żony, jak wszyscy wiemy, że kobiety są przyzwyczajeni do nag swoich mężów całkowicie z jakiegokolwiek powodu. Ale jest też inna strona medalu. Czasami mąż pije za każdym razem, co stało się z pewnych pozytywnych zmian w swoim życiu. Zazwyczaj występuje u osób, które nabyły nową właściwość, lub wygrał na zauważysz, że Twój mąż często pije, należy skonsultować się z wysoko wykwalifikowanego psychologa. Być może będą one pomóc wyjść z tej robić, gdy człowiek zaczął pić?Każda kobieta, która zauważyła, że jej mąż zaczął pić, a jednocześnie mogą pić dużo alkoholu, obowiązkowo powinien być pierwsze, należy zwrócić uwagę na ich zachowanie w stosunku do przypadku napojów męża, nie grozi mu z pustymi zagrożeń, które nie można wykonywać w przyszłości. Początkujący alkoholik zawsze będzie w stanie rozpoznać prawdę zagrożeń i niepewności, które nie pokazuje rzeczywistość słowami kobiety. Jeśli mąż zaczął pić, a nie robić mu wyrzuty za to, nawet gdy jest on w stanie trzeźwym. Ponadto, żona musi zrozumieć, że angażują się w dyskusję z pijany mężczyzna ma sensu rozmawiać i jest bardziej odpowiedni, gdy mąż jest trzeźwy. W tych dniach, żona powinna spokojnie przekonać męża do wizyty u psychologa, który dowie się, dlaczego człowiek pije i co zrobić, jeśli dana osoba nie chce zmienić na własną uzupełnieniu do powyższego, gdy mąż pije codziennie, nie powinno być przed nim, aby wlać alkohol lub go ukryć. Lepiej poczekać chwilę, podczas gdy mężczyźni nie będzie ok, bo w ten sposób istnieją poważne trzeba się zmusić męża do wizyty u psychologa, bo postrzega go jako ciśnienie i zaczyna pić wszystko, co jest możliwe, aby znaleźć się w barze. Pragnienie, aby zobaczyć specjalista pochodzić od samego pacjenta. Żona z kolei zobowiązany jest delikatnie przekonać wybranych potrzebującej takiej rady. W procesie poważnej rozmowy człowiek powinien czuć ciepło i opiekę nad żoną. Tak więc, może nie od razu, będzie w stanie przynajmniej częściowo przekonać co najważniejsze, kobieta musi oświecić, że jeśli mąż zaczął pić i chce temu zapobiec, nie dają mu pieniądze na alkohol, a nawet więcej, tak aby umożliwić picia w jego obecności. Istnieje mit, że jeśli kobieta będzie wlać ukochanego domu, nie będzie miał chęci do picia „na boku”. To jest nonsens! Na poziomie podświadomości, małżonek będzie zrozumieć, że fakt jego hobby alkoholu nie przeszkadzało jego żonę, i nadal będzie robić to samo w jeszcze większych zauważysz, że twój mąż nie pracuje, pije dużo alkoholu i nie zwracają wystarczającej uwagi do mojej rodziny - pomóc mu przezwyciężyć pojawił się problem. Istnieją dwa sposoby, aby wyeliminować nadużycia alkoholu: wsparcie doświadczonego psychologa zawodowego lub ostrożnej postawy ze strony kobiet. Po wykonaniu wszystkich powyższych zaleceń, człowiek będzie w stanie przezwyciężyć ten problem, a kobieta nie będzie musiała odpowiedzieć na pytanie, co zrobić, jeśli jej mąż napoje. Udostępnij w sieciach społecznościowych: Podobne
W czasie rozmowy umiejętnie przemyć zdanie o swojej intuicji. Niby od niechcenia rzuć coś w stylu: "Zawsze poznaję, gdy mój rozmówca mija się z prawdą". Taka informacja podziała na niego
Witam serdecznie, moje pytanie dotyczy picia alkoholu przez mojego męża. Jesteśmy małżeństwem od roku, znamy się od trzech lat. Na początku naszej znajomości nic szczególnie nie wskazywało na uzależnienie. Problem stał się głębszy, kiedy wyjechaliśmy za granicę do pracy. Mąż pije piwo niemalże regularnie, zawsze po pracy, a w weekendy mocniejsze trunki. Do tego kłamie, oszukuje, jest rozrzutny i nieodpowiedzialny. Kiedy chwilowo nie miał pracy, upijał się do nieprzytomności przez trzy tygodnie. Wszystkich obwinia za swoje niepowodzenia. Prośby, groźby - nic nie pomaga, pije nadal. Nie wiem, co robić, tutaj mamy dobrą pracę i chcemy zostać 2 lata, ale nie wiem, czy dam radę wytrzymać. Jestem zmęczona tą ciągłą walką, nie mogę spać, jestem znerwicowana, lękam się nawet, jak drzwi otwiera do pokoju. Był trzy razy na spotkaniu, ale zrezygnował pod byle pretekstem, myślę, że się przestraszył, iż faktycznie może być uzależniony. Proszę o jakąś pomoc, radę. Szanowna Pani Małgosiu, z tego co Pani opisuje, wydaje się, że mogły się u Pani pojawiać objawy współuzależnienia. W tej sytuacji nie tylko mąż potrzebuje pomocy, ale warto, by także Pani o siebie zadbała. Zachęcam do kontaktu z psychoterapeutą, który udzieliłby Pani wsparcia, ale także psychoedukacji na temat tego, jak postępować z osobą uzależnioną od alkoholu. W takim przypadku warto postawić mężowi jasne granice, tak by odczuł konsekwencje swego picia, np. kiedy jeszcze raz przyjdziesz pijany do domu, nie masz wstępu do naszej sypialni itp. Ważne jest jednak to, że jeśli Pani zapowiada jakąś sankcję, to jest Pani w stanie ją zrealizować. Jeśli objawy nerwicowe będą się utrzymywały, zachęcam do konsultacji z lekarzem psychiatrą, on może udzielić Pani wsparcia lekowego. Pozdrawiam ciepło, Katarzyna Iwanicka. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta
Kiedy zaczynasz rozumieć, co się dzieje, okazuje się, że sprawa nie w tym, jak głośno mąż ogląda tv lub że nie zawsze sprząta po sobie, a w czymś bardziej globalnym. Jeśli mężczyzna nie zarabia wystarczająco dużo, nie uczestniczy w wychowaniu dzieci lub całkowicie odmawia pomóc w domu, jego żona, oczywiście, będzie
Dlaczego dzieci kłamią? Osoby dorosłe zwykle (poza drobnymi odstępstwami) jednoznacznie potępiają kłamstwo, upatrując w nim czegoś niewłaściwego i nieetycznego. Mimo że sami niekiedy dopuszczają się kłamstwa, to wiedzą, że postępują źle, często usprawiedliwiając się, że wybierają „mniejsze zło”. Jednak małe dzieci (w przedziale wiekowym 2–4 lata), zgodnie z teorią Piageta, charakteryzują się tzw. anomią społeczną, czego jednym z przejawów jest niemożność zrozumienia zasad panujących w danej grupie społecznej. Dlatego też w ich przypadku kłamanie nie jest rezultatem rozważań moralnych, a działaniem niecelowym i nieintencjonalnym, odbywającym się bez udziału świadomości. Sytuacja zmienia się u nieco starszych dzieci (w przedziale wiekowym 5–7 lat). Wówczas maluchy chłoną różnego rodzaju zasady i normy, które stają się dla nich ważnym kryterium postępowania. Trudno jednak jest im jeszcze określić intencje różnego rodzaju zachowań. Z kolei dzieci w wieku wczesnoszkolnym (w przedziale wiekowym 8–11 lat) doskonale zdają już sobie sprawę, że kłamstwo jest niewłaściwe i nieetyczne, potrafią działać celowo, a przy tym rozpoznawać intencje. Starsze dzieci (powyżej 12. roku) życia umieją rozpoznawać swoje emocje, a jeśli kłamią, to robią to celowo, świadomie i intencjonalnie. Przyczyny kłamania u dzieci w różnym wieku Kłamstwo jest wpisane nie tylko w naturę dziecięcą, ale ogólnie w ludzką – nieprawdę mówią kilkuletnie maluchy, nastolatkowie, a także osoby dorosłe. Warto jednak wiedzieć, że przyczyny kłamania u dzieci są zróżnicowane i uzależnione od wielu czynników. Małe dzieci nie robią tego celowo i intencjonalne, starsze z kolei wiedzą, że kłamią, ale nie zdają sobie sprawy, że jest to niewłaściwe i nieetyczne. Co więcej, niekiedy takie zachowania mają błahe podłoże, a innym razem mogą świadczyć o poważnych problemach natury emocjonalnej. Dlatego też jeśli przyłapiemy dziecko na kłamstwie, to powinniśmy zachować czujność. Najczęstsze przyczyny kłamstwa u dziecka: naśladownictwo – swoim zachowaniem dajemy dziecku sygnał, że w kłamaniu nie ma nic złego i jest ono całkowicie normalne, strach – kłamstwo może być reakcją obronną przed karą (np. zapomniałem odrobić zadania, zgubiłem zeszyt, nie mam nic zadanego, nie dostałem złej oceny itp.), chęć zwrócenia na siebie uwagi – dziecko, które czuje się zaniedbane, może domagać się uwagi rodziców, np. kłamiąc na temat tego, że coś je boli lub coś złego się przydarzyło, lęk przed odrzuceniem – dzieci mogą dopuszczać się kłamstwa, ponieważ boją się wykluczenia ze strony grupy rówieśniczej, chęć osiągnięcia realnych korzyści – dzieci mogą kłamać, ponieważ chcą dostać nagrodę od rodziców (np. otrzymanie batonika w zamian za zjedzenie całego obiadu), trauma – dzieci mogą uciekać w świat wyobraźni, jeśli nie radzą sobie z trudnymi doświadczeniami, w ten sposób tworzą sobie alternatywną rzeczywistość, w której są bezpieczne. – Problem dziecięcego kłamstwa jest często trywializowany, zarówno przez rodziców, jak i wychowawców. Dziecko, które kłamie, staje się niejako automatycznie „podejrzane”, spodziewamy się po nim problemów wychowawczych. Niestety zbyt rzadko zastanawiamy się nad faktyczną przyczyną takiego stanu rzeczy. Otóż bez względu na motywację kłamstwa (pomijając oczywiście naturalną dla rozwoju dziecka fazę fantazjowania, zacierania granicy między fikcją a rzeczywistością) dziecko – poprzez tego rodzaju zachowanie – wysyła niezwykle istotny sygnał, że w jego życiu, rodzinie, otoczeniu dzieje się coś złego, że ma ono problemy, z którymi nie potrafi sobie poradzić– tłumaczy Ewa Anna Andrejas, pedagog szkolny. W jakim wieku dziecko kłamie? Dziecko dopuszcza się kłamstw już od bardzo wczesnego wieku – pojawiają się one niemal równorzędnie z rozwojem mowy, jednakże nie mają one jeszcze charakteru celowego. Pierwsze intencjonalne kłamstwa występują u dzieci powyżej 8. roku życia. Skąd wiedzieć, że dziecko kłamie? Mimo że z pozoru może się wydawać, że dobrze znamy swoją pociechę i bez trudu rozpoznamy, gdy będzie próbować nas okłamać, to jednak w praktyce może być z tym ciężko. Niekiedy tak bardzo nie możemy przyjąć do siebie tego, że nasze dziecko kłamie, że ignorujemy bardzo jasne i alarmujące sygnały takiego zachowania. Wśród nich można wymienić: gubienie się w przekazie – historia opowiadana przez dziecko jest niespójna, a jej poszczególne fragmenty mogą nawzajem się wykluczać, niepatrzenie prosto w oczy – nie ma w tym nic złego, jeśli dziecko zwykle nie patrzy swojemu rozmówcy w oczy, jednakże jeśli takie zachowanie zdarza się od czasu do czasu, to warto przyjrzeć się nieco jego kontekstowi, zachowanie odbiegające od normy – dziecko podczas kłamania może zachowywać się inaczej niż zwykle, kręcić się, wykonywać nerwowe ruchy, itp., brak sensu – kłamstwa, które wychodzą z ust naszego dziecka, często mogą brzmieć nieprawdopodobnie. Między kłamstwem a wyobraźnią Przyłapanie swojej pociechy na kłamstwie nie jest równoznaczne z tym, że gdzieś popełniliśmy poważny błąd wychowawczy i nie przekazaliśmy dziecku najważniejszych wartości. Niekiedy dzieci kłamią nie po to, by celowo wprowadzić kogoś w błąd, a jest to po prostu jest wynikową rozwijającej się wyobraźni. Przy czym dotyczy to wyłącznie dzieci pomiędzy 3. a 8. rokiem życia, które nie rozróżniają jeszcze fikcji od prawdy, a także często fantazjują i wyobrażają sobie różne rzeczy. Dopiero u starszych dzieci i nastolatków mamy do czynienia z kłamstwem intencjonalnym, którego celem jest wprowadzenie kogoś w błąd. Polecamy Wychowanie dziecka – co musisz wiedzieć, aby być dobrym rodzicem? Wychowanie dziecka jest wyzwaniem, które wymaga od rodziców przekazania tego, co najlepsze i najbardziej wartościowe. Choć większość rodziców pragnie dobrze wychować potomstwo, to w rzeczywistości okazuje się, że to niełatwe zadanie. Co warto wiedzieć o wychowaniu? Czytaj → Co zrobić, gdy dziecko kłamie? Kłamstwo kłamstwu nierówne – to z pozoru błahe powiedzenie kryje za sobą bardzo trafne spostrzeżenie. Jeśli zaobserwujemy, że nasza pociecha niekiedy mija się z prawdą, warto przyjrzeć się przyczynom takiego zachowania. Niekiedy mogą być to błahe sprawy, a także chęć uniknięcia sprawienia komuś przykrości (np. jeśli ugotujemy obiad, który dziecku nie smakuje, może ono skłamać, ponieważ nie chce, żeby zrobiło nam się z tego powodu smutno). Co więcej, niekiedy przyczyna kłamstwa dziecka tkwi w nas samych – nasza pociecha może nie mówić prawdy, ponieważ boi się naszej reakcji czy też chce uniknąć surowej kary. Nasza reakcja na kłamstwo dziecka powinna być adekwatna do przewinienia. Niekiedy wystarczy sama rozmowa i uświadomienie go, że postępuje niewłaściwie. Natomiast innym razem konieczna może być pomoc specjalisty, np. psychologa szkolnego, gdyż za kłamstwami dziecka może stać np. przemoc ze strony rówieśników. Jak reagować, gdy dziecko kłamie? Kiedy przyłapiemy dziecko na kłamstwie, nie należy od razu przechodzić do działania i demaskować jego niepożądanego zachowania. W ten sposób możemy w łatwy sposób zawstydzić swoją pociechę, a także sprawić, że zamknie się ona w sobie, a być może straci również do nas zaufanie. Dlatego też zanim zareagujemy na kłamstwo, warto wcześniej zastanowić się nad tym, jakiego rodzaju jest to kłamstwo, a także jakie może mieć ono przyczyny. Z całą pewnością niezbyt dobrym pomysłem jest udzielanie dziecku umoralniających wskazówek. Za to lepszą opcją jest pokazanie dziecku, że wiemy, że kłamie – jest to metoda regulowania społecznego, w ten sposób uświadamiamy je, które zachowania są aprobowane, a które są nie. Warto też pamiętać o tym, że niekiedy dziecko może zapominać (np. o tym, że nie odrobiło zadania), a nie intencjonalnie wprowadzać w nas błąd. Jak oduczyć dziecko kłamania? Zachowanie dziecka jest wynikową wielu różnych części składowych, w których ogromne znaczenie ma środowisko rodzinne. To od swoich najbliższych dziecko przejmuje system wartości oraz normy zachowań. Dlatego jeśli zauważymy, że nasze dziecko kłamie i chcemy podjąć próbę wyeliminowania takiego zachowania, to w pierwszej kolejności warto przyjrzeć się swoim nawykom. Być może zdarza nam się kłamać przy dziecku, nie dotrzymywać obietnic itp. – w ten sposób dajemy mu ciche przyzwolenie na powielanie tego typu zachowań. Niekiedy pomocna może być rozmowa z dzieckiem i uświadomienie mu, że kłamstwa są złe, a szczerość jest ważną i cenioną cechą. Dobrym pomysłem jest również podkreślenie, że bez względu na to, co powie, uzyska od nas wsparcie, a powiedzenie prawdy nie spotka się z reakcją, której dziecko musi się bać. Źródła: H. Muszyński, Wychowanie w rodzinie a kłamstwo dziecka: [dostęp A. Pasternak, Dlaczego kłamiesz?, „Bliżej Przedszkola” 2012: 6; 40–42.
Mój mąż mnie wyzywa od szmat, suk, śmieci i wszystko co możliwe, aż wstyd to mówić, wyklina i poniża przy każdej okazji, tzn przy każdej sprzeczce czy kłótni. Małżeństwem jesteśmy od półtora roku, ale razem jesteśmy od 10 lat, od liceum. Zawsze miał problem z szacunkiem do mnie, a ja zawsze miałam nadzieję, że się
#1 Nie wiem co z tym zrobić, nawet ile to trwa- nie dostrzegałam tego, codziennie pił piwo wieczorem, czasem jakieś pijaństwo na święta, imprezie, parę miesięcy temu zaczęłam zastanawiać się na co mu idą pieniądze bo ciągle nie ma- i nawet tak myślałam przecież nie pije...Ale niepewność sprawiła ze zaczęłam się temu uważniej przyglądać- i faktycznie- on wieczorami jest cały czerwony, cuchnący- to naiwne ale przez długi czas tłumaczyłam to tym piwem, 2, 3 dziennie- ale to tylko piwo- on tłumaczył ze ma problemy z ciśnieniem i ze to po piwie. Zaczęłam się przyglądać dalej- jak znika na dłużej po wyjściu do sklepu, jak ciągle biega do piwnicy, łazienki- poszukałam i znalazłam pełno flaszek poukrywanych- to na szafce z której się nie korzysta, to pod wanną, to w piwnicy itd. Córka mówi ze już wcześniej widziała całe pudła tych flaszek ale nie mówiła bo nie chciała kłótni miedzy nami. Na próby rozmowy na ten temat są kłamstwa- to flaszki sprzed lat, złość- co z tego ze on sobie wypije, itd Nie ma chęci poprawy, nawet przy groźbie rozstania. Pije codziennie- nieraz mniej a nieraz więcej- nie jest agresywny, chyba że porusza się ten temat alkoholu- to wtedy jest kłótnia. W pokoju śpię ja i synek-razem i mąż na osobnym łóżku- ale przez noc ten alkohol wydziela taki smród ze wietrze pokój- nie można wytrzymać. Do tego jego pretensje że nie ma seksu, ze nie może swojej żony pocałować- mnie po prostu obrzydza ten smród, a on tego nie przyjmuje do wiadomości- on mi zarzuca ze ja go nie zaspakajam... Nie wiem co z tym robić, córka ma 13lat i źle to znosi- mówi o nim pijak jak on nie słyszy. Najgorsze ze on nie widzi problemu- a może widzi ale jak coś co jest dobre- bo w rozmowach z kolegami się tym chwali- on z nimi pisze kto ile wypił i nazywa się alkoholikiem ale ze to jest super- chwali się ze wyszedł do sklepu niby po warzywa a wypił sete, a kolega mu o swoich dokonaniach w temacie alkoholu odpisuje, to chore... Do poradni, terapeuty nie chce iść bo to ja się naczytałam i robię z niego alkoholika- a on nie ma z tym problemu, owszem chce iść ale ze mną- bo ja mam problem z seksem- więc to ja mam się leczyć...Ja się dziwię że w tej pracy nic nie zauważają, z prawem jazdy nie miał tyle szczęścia- zabrali mu... A jeśli chodzi o wsparcie rodziny- teściowa niestety za nim murem- on nie pije, a jak przyparta do muru- to pije bo ma taką żonę, zresztą na mikołajki dała mu czteropak piwa- na złość mi chyba... albo też nie widzi problemu.. poradźcie coś. Odejść- mały go uwielbia i to mnie trzyma, synek kocha tatę. reklama #2 zachowanie twojego męża jest typowe dla alkoholika, do terapii go nie zmusi i nie przyniesie ona efektu jeśli mąż nie widzi w piciu nic złego, ale zastanów się nad tym czego ty chcesz? zostać z alkoholikiem który niszczy waszą rodzinę bo synek go uwielbia? to oczywiste że kocha tatę i będzie go kochał nawet jak będzie tym najgorszym, córka jest starsza i już widzi różnicę między dobrym a zły ... tego naprawdę chcesz dla syna? aby wychowywał się z ojcem alkoholikiem i najprawdopodobniej sam zaczął pić jak podrośnie? poszukaj na BB tematów podobnych do twojego i poczytaj co piszą tam kobiety które mają alkoholików w rodzinie a będziesz wiedziała o czym mówię ... przykro mi bardzo z powodu twojej sytuacji ale weź się w garść, przestań patrzeć na to co mówi mąż i jego mama (bo ona jest osobą współuzależnioną i dlatego go broni) a pomyśl o sobie i dzieciach, masz mądrą córkę - niech wie że jej mama też jest mądra ;-) trzymaj się ... aniaslu Administratorka czyli ja tu rządzę ;) #3 Specjalnie dla Ciebie poprosiliśmy o pomoc jednego z naszych Przyjaciół. Przeczytaj, co pisze: Szanowna Pani, Po kolei: - w chorobie alkoholowej już tak jest, że najtrudniej dostrzec jest problem bliskim osobom - nikt zdrowy nie pije piwa CODZIENNIE - chowanie alkoholu, to jeden z objawów problemu alkoholowego - „tylko piwo” – to największa zmyłka – ludzie nie uzależniają się od wina, wódki, koniaku ani szkockiej – uzależniają się od alkoholu, a ten występuję także w piwie !! - KAŻDY ALKOHOLIK KŁAMIE I KAŻDY JEST DRAŻLIWY na punkcie alkoholu - żaden alkoholik nie boi się gróźb – ponieważ przekonał się, że są to „strachy na lachy” - każdy alkoholik ma zwiększony popęd płciowy Zapyta Pani skąd ja to wiem ??? – ano stąd, że sam jestem alkoholikiem, tyle tylko, że trzeźwym od 24 lat. Co robić ?? - po pierwsze: przestać straszyć, TYLKO ZACZĄĆ DZIAŁAĆ. Jeżeli mąż nie będzie chciał przestać pić, to Pani i ja razem możemy mu co najwyżej „nawpuszczać pajączków”. Nie ma takiej siły, żeby zmusić faceta do pójścia na leczenie. Ale można i trzeba go ZMUSIĆ DO PONOSZENIA WSZELKICH KONSEKWECJI PICIA. Jak to zrobić ??? Ano sama Pani niewiele zwojuje. W tym celu musi Pani poszukać sobie najbliższej grupy wsparcia Al Anon, albo najbliższej poradni leczenia WSPÓŁUZALEŻNIENIA. Musi Pani pójść po pomoc DLA SIEBIE, a nie dla pijącego męża. To tam dowie się Pani jak należy postępować z pijącym mężem – co robić, a właściwie CZEGO NIE ROBIĆ. To tam dowie się Pani, że wbrew temu co próbuje Pani wmówić mąż i teściowa – TO NIE PRZEZ PANIĄ ON PIJE I NIE DLA PANI PRZESTANIE – jeżeli w ogóle przestanie. Alkoholizm to choroba śmiertelna, ale można ją leczyć. I jeszcze jedno – proszę zrozumieć, że jeżeli nie zrobi Pani nic, to Pani sytuacja jeżeli się zmieni, TO TYLKO NA GORSZE. Pisze Pani, że mąż nie jest agresywny – to ja Pani powiem: JESZCZE NIE JEST AGRESYWNY – to tylko kwestia czasu. „Samo” w tej materii może naprawdę zmienić się tylko na gorsze. I zachowanie dzieci, też nie ma tu znaczenia – Pani ma prawo zapewnić sobie i dzieciom bezpieczny, spokojny dom, a to w sytuacji, kiedy mąż pije, jest tylko sennym marzeniem. I jeszcze jedno – niech Pani nie straszy męża rozwodem, wyrzuceniem z domu, JEŻELI NIE ZAMIERZA PANI TYCH GRÓŹB SPEŁNIĆ. Tak jak nie może Pani dać się zastraszyć. W postępowaniu z takim człowiekiem najważniejsza jest nieustępliwość i KONSEKWENCJA. Życzę powodzenia. Krzysztof, alkoholik Krzysztofa możesz posłuchać tutaj #4 W takiej sytuacji nawet święta nie cieszą, radość życia wyssana, zresztą mąż zapowiedział że on się na święta nie składa- więc jak chce choinkę, potrawy to muszę zadbać o to sama... na takie rzeczy pieniędzy nie ma, na setki i piwo owszem... #5 izyda dla ciebie jedna szybka rada, na święta już się nie uda ale przynajmniej zmusisz męża aby pokrywał koszta utrzymania domu itd. jak najszybciej wystąp do sądu z wnioskiem o partycypowanie w kosztach utrzymania domu i dzieci, wtedy nie będziesz musiała się prosić o każdą złotówkę i będziesz miała pewność że nie przepije części na rachunki czy jedzenie, nazywa się to alimentami na współmałżonka, a fakt że mąż jest alkoholikiem przemawia na twoją korzyść co do świąt, to nie pozwól ich sobie zniszczyć z powodu męża, możesz zrobić małą skromną wigilię dla siebie i dzieci i też będzie pięknie :-) a jeśli masz taką możliwość to zabierz dzieci do rodziny i zostaw męża w domu samego, pokaż mu że masz to gdzieś, że już nie jest w stanie cię skrzywdzić, nie pozwól aby odbierał ci całą radość życia bo w końcu jesteś silną osobą i masz wspaniałe dzieci, myśl o nich i pomału oswajaj się z myślą, że potrafisz żyć bez męża i sobie świetnie dasz radę :-) tak jak poradził ci Krzysztof poszukaj pomocy dla osób współuzależnionych, to ci bardzo pomoże stanąć na nogi i zacząć myśleć o sobie i dzieciach, o tym że jesteś dobrym człowiekiem i dasz sobie radę :-) powodzenia #6 Izyda przykro czytac Twoje posty moj dziadek cale zycie pil, babcia mi opowiadala - zreszta ja tez pamietam pijanego dziadka. Przykry widok. Uspokoil sie 5 lat przed smieriarcia. Babcia czesto przez niego plakala- przepijal pensje I czesto byl agresywny. Jestem calym serduszkiem z Toba. #7 Dzwoniłam do takiej poradni co doradza aniaslu- dzięki za zaangażowanie. Umówiłam się na termin po świętach- akurat będzie co opowiadać- święta i sylwester...eh aniaslu Administratorka czyli ja tu rządzę ;) #8 Brawo, jesteś dzielna bardzo Trzymamy kciuki wszyscy mocno, mocno żeby wszystko poukładało się, jak najlepiej #9 Izyda odezwij się na priv to cośpomogę i doradzę, alkoholizm to jedna z najczęstszych chorób naszego wieku reklama #10 Może separacja? Alkoholika trzeba walnąć gongiem między oczy, musi coś stracić żeby postanowić poprawę
RE: Potrzebuje pomocy!!! Mąż chce mnie zniszczyc! Zgłoś się do Centrum Praw Kobiet, broń się. Mnie też tak niszczyli ex z matką (głównie kłamstwa nt.dzieci), a sąd w nie niestety uwierzył. W kradzież trudniej, bo muszą ją udowodnić, ale jak już zaczynają manipulować zeznaniami dzieci, to będzie Ci niełatwo.
Mąż pije coraz częściej i coraz więcej. Robi awantury, jeździ pijany samochodem. Mamy malutkie dziecko, chciałabym się przeprowadzić do rodziców i wnieść pozew rozwodowy. Czy mogę zabrać dziecko? Jeśli opuszczę męża, będę musiała zrezygnować z pracę, bo będzie za daleko, nie będę miała środków utrzymania. Od kiedy mąż będzie musiał mi płacić alimenty? Czy jest szansa na zwolnienie z kosztów sądowych w czasie sprawy o rozwód? Jak długo to potrwa? Jak odejść od męża z małym dzieckiem? Przedstawiona przez Panią sytuacja jest nie tylko trudna, ale również bardzo delikatna. Dlatego – przed podjęciem decyzji, a zwłaszcza przed przystąpieniem do ich realizacji – proszę opracować dobry plan własnego działania; z uwagi na wagę zagadnień powinna to być prawdziwa strategia, obejmująca (między innymi) potencjalne przeszkody i sposoby poradzenia sobie z nimi. Odpowiedzi udzielę ze szczególnym uwzględnieniem aspektu praktycznego. „Ucieczka” matki dziecka bez zgody męża może być potraktowana jako uprowadzenie dziecka. Do sprawy rozwodowej nie proponowałabym Pani wyjeżdżać z miejsca swojego obecnego zamieszkania, chyba że mąż wyrazi na to zgodę. Jeżeli chodzi o rozwód, należy niezwłocznie wystąpić ze stosownym pozwem. Jeżeli na dziecko nie zostały zasądzone alimenty, korzystniej jest uregulować tę kwestię w pierwszej kolejności. W pozwie o rozwód może Pani zamieścić wnioski o zabezpieczenia alimentów i miejsca pobytu dziecka przy Pani na czas trwania sprawy rozwodowej. Jak uzyskać środki utrzymania na czas postępowania sądowego? Aby zminimalizować skutki przewlekłości postępowania i uzyskać środki utrzymania już w czasie jego trwania, a nawet jeszcze przed wszczęciem, można ubiegać się o zabezpieczenie roszczenia, które jest formą tymczasowej ochrony udzielanej przez sądy. W każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd lub sąd polubowny, a więc również w sprawach o alimenty i zabezpieczenie miejsca pobytu przy jednym z rodziców, można żądać udzielenia zabezpieczenia (art. 730 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego). Udzielenia zabezpieczenia może żądać każda ze stron lub uczestnik postępowania, jeżeli uprawdopodobni roszczenie oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia (art. 7301 § 1 W sprawach o alimenty zabezpieczenie może polegać na zobowiązaniu obowiązanego do zapłaty – uprawnionemu jednorazowo albo okresowo – określonej sumy pieniężnej. Co się tyczy samego rozwodu… Rozstrzygnięcia w orzeczeniu rozwodu Sąd w orzeczeniu rozwodowym zamieści następujące rozstrzygnięcia odnoszące się do: władzy rodzicielskiej nad wspólnymi małoletnimi dziećmi rozwodzących się małżonków (art. 58 § 1 i 1a Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – w skrócie: kontaktów rodziców z ich małoletnimi dziećmi (art. 58 § 1 wysokości, w jakiej każde z małżonków jest zobowiązane do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania małoletnich dzieci (art. 58 § 1 tzn. sąd ustali kwotę alimentów na dziecko niezależnie od woli Pani męża, chyba że wraz z mężem spisze Pani u notariusza umowę o alimenty na dziecko w formie aktu różnica między umową o alimenty a alimentami orzeczonymi przez sąd w orzeczeniu rozwodowym jest taka, iż w przypadku umowy strony mogą samodzielnie i w miarę szybko ustalić wysokość alimentów, termin i formę ich płacenia. Natomiast w przypadku wyroku sądowego to sąd decyduje, czy alimenty faktycznie się należą, oraz określa ich wysokość. Wiąże się to z koniecznością przeprowadzenia postępowania dowodowego, ustalenia istotnych okoliczności sprawy, co niewątpliwie zabiera więcej czasu. Trzeba zauważyć, że zarówno wyrok sądowy, jak i umowa o alimenty w formie aktu notarialnego mogą być tytułami egzekucyjnymi, które po zaopatrzeniu przez sąd w klauzulę wykonalności będą tytułami wykonawczymi umożliwiającymi wszczęcie egzekucji komorniczej. sposobu korzystania przez rozwiedzionych małżonków ze wspólnie zajmowanego mieszkania (domu) przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania po rozwodzie (art. 58 § 2 zd. 1 kwestii, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia (art. 57 § 1), chyba że małżonkowie zgłosili zgodne żądanie o zaniechanie orzekania w tym przedmiocie (art. 57 § 2). Na wniosek (żądanie) strony sąd w wyroku orzekającym rozwód może: w wyjątkowych wypadkach, gdy jedno z małżonków zajmujących wspólne mieszkanie swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, nakazać jego eksmisję (art. 58 § 2 zd. 2), orzec o podziale wspólnego mieszkania / domu (jest do tego niezbędny zgodny wniosek obojga małżonków), jeżeli ów podział jest możliwy (art. 58 § 2 zd. 3), przyznać mieszkanie jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, a przyznanie mieszkania jednemu z małżonków jest możliwe (art. 58 § 2 zd. 3), dokonać podziału majątku wspólnego, jeżeli przeprowadzenie tego podziału nie spowoduje nadmiernej zwłoki w postępowaniu (art. 58 § 3), orzec o obowiązku dostarczania jednemu z rozwiedzionych małżonków przez drugiego rozwiedzionego małżonka środków utrzymania (art. 60 i art. 444 Kodeksu postępowania cywilnego – w skrócie: Podział majątku na wniosek stron postępowania rozwodowego Orzekając rozwód sąd rozstrzyga (jeżeli w pozwie oczywiście był taki wniosek) o podziale majątku wspólnego, jeżeli przeprowadzenie podziału nie spowoduje przedłużenia czasu trwania procesu. Jak zatem Pani widzi, w postępowaniu rozwodowym może Pani wnioskować o alimenty, opiekę nad dzieckiem, podział majątku itp. Jeżeli chodzi o sam rozwód, to są dwie możliwości: złożenie pozwu z wnioskiem o rozwiązanie małżeństwa bez orzekania o winie – w razie zgody męża postępowanie może zakończyć się na pierwszym posiedzeniu, bądź z orzeczeniem o winie – wówczas konieczne będzie skorzystanie z zeznań świadków lub innych dowodów. Osobiście skłaniałabym się do drugiego rozwiązania. Orzeczenie winy męża w rozkładzie małżeństwa może mieć wpływ na sposób orzeczenia władzy rodzicielskiej oraz na ewentualne alimenty na żonę. W pozwie rozwodowym, jaki należy złożyć w sądzie, musi Pani wskazać, że żąda orzeczenia rozwodu z wyłącznej winy męża. Wyłączność winy jednego z małżonków oznacza, że po jego stronie występują zawinione przyczyny rozkładu, a po stronie drugiego takich przyczyn brak. Rozwód z wyłącznej winy męża Okoliczności Pani sprawy, takie jak nadużywanie przez męża alkoholu, awanturowanie się i wszczynanie kłótni, znęcanie się psychiczne, zaniedbywanie obowiązków wobec Pani jako żony i wobec rodziny, mogą być powodem orzeczenia o winie męża w rozkładzie pożycia małżeńskiego. Należy pamiętać, iż przy uzależnieniu od alkoholu ważną rolę w dochodzeniu do trzeźwego życia odgrywa pomoc osób najbliższych alkoholika, a wśród nich szczególnie drugiego małżonka (art. 23 Ze względu na drastyczność zachowywania się małżonka uzależnionego od alkoholu nie można – na płaszczyźnie prawa i konkretnych okoliczności sprawy – wymagać od drugiego małżonka dalszego pożycia z nim, jeżeli sprzeciwia się temu dobro rodziny, a w szczególności dobro małoletnich dzieci stron (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia r., sygn. akt I CKN 428/00, niepubl.). W swoim pozwie powinna Pani zatem wskazać, że chcąc ratować małżeństwo, wielokrotnie prosiła Pani męża, aby zaprzestał nadużywać alkoholu. Można wskazać, iż mimo że pożycie małżeńskie wygasło już dawno, liczyła Pani na to, że mąż ze względu na Panią i rodzinę będzie się starał nie pić. W pozwie powinna Pani wskazać, od kiedy mąż nadużywa alkoholu, jak zachowuje się w stosunku do Pani, od kiedy w Pani małżeństwie nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego (wygaśnięcie więzów uczuciowych, fizycznych, gospodarczych). Powinna Pani przedstawić sytuację w Pani małżeństwie. Zobacz również: Czy sąd może nakazać terapię małżeńską? Dowody na winę męża rozkładu pożycia małżeńskiego Trudnością w sprawie orzekania o winie może być udowodnienie tego, że jedno z małżonków jest wyłącznie winne rozkładu pożycia małżeńskiego. Aby sąd orzekł rozwód z orzeczeniem o winie jednego z małżonków, Pani – jako występująca z takim żądaniem – musi przedstawić dowody, na podstawie których sąd będzie w stanie ustalić, że mąż jest winny rozkładu pożycia małżeńskiego. Dowodami w sprawie mogą być prócz Pani zeznań zeznania innych osób. Świadkami w sprawie mogą być osoby, które naocznie uczestniczyły w awanturach, kłótniach i innych zachowaniach wskazujących na znęcanie się psychiczne męża nad Panią. Takimi świadkami mogą być np. członkowie rodziny, ale większą wiarygodność mogą mieć osoby niezwiązane emocjonalnie z Panią, np. sąsiedzi. Jeżeli na skutek zachowania Pani męża w Pani domu interweniowała policja, jako dowód można zgłosić notatki policyjne dotyczące interwencji w Pani domu. Jeżeli ma Pani założoną „Niebieską Kartę”, to należy to wskazać w uzasadnieniu pozwu. Również jeżeli korzysta Pani z terapii jako osoba współuzależniona, należy ten fakt przytoczyć i dołączyć jako dowód stosowne zaświadczenie. Jeżeli Pani mąż nie łoży na utrzymanie rodziny, przepija swoje dochody, nie alimentuje Pani ani (ewentualnie) dzieci, to ta okoliczność również będzie miała znaczenie w sprawie. Sądy rozpatrujące sprawy o rozwód przyjmują jako środki dowodowe np. nagrania audiowizualne. Dowodem w sprawie może być opinia Regionalnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego (działają przy sądach okręgowych), w której będzie wskazany negatywny wpływ męża na dobro małoletniego dziecka. Czy orzeczenie o winie któregoś z małżonków ma znaczenie dla obowiązku alimentacyjnego pomiędzy byłymi małżonkami? Orzekanie lub nieorzekanie o winie któregoś z małżonków (obojga małżonków) ma znaczenie przede wszystkim dla obowiązku alimentacyjnego pomiędzy byłymi małżonkami. Zgodnie z art. 60 § 1 „małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego”. Natomiast jeżeli jedno z małżonków zostało uznane za wyłącznie winne rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku (art. 60 § 1 Pozew rozwodowy składa się w sądzie okręgowym, wydziale cywilnym, w którego okręgu małżonkowie mieli ostatnie miejsce zamieszkania, jeżeli choć jedno z nich w okręgu tym ma jeszcze miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu. W braku takiej podstawy wyłącznie właściwy jest sąd miejsca zamieszkania strony pozwanej, a gdy i tej podstawy nie ma – sąd miejsca zamieszkania powoda (art. 17 § 1 pkt 1 i art. 41 Zobacz również: Jak wyrzucić alkoholika z domu? Zwolnienie z opłaty za pozew rozwodowy Opłata sądowa od pozwu (od ewentualnej apelacji pobiera się nową opłatę) w sprawie o rozwód jest stała i wynosi 600 zł (art. 26 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych) niezależnie od liczby rozpraw. Po uprawomocnieniu się wyroku sąd winien jeszcze ponadto zwrócić wpłacającemu połowę uiszczonej opłaty od pozwu o rozwód w przypadku orzeczenia rozwodu na zgodny wniosek stron bez orzekania o winie (art. 79 ust. 1 pkt 3b ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Jeżeli Pani jako strona wnosząca pozew rozwodowy nie będzie w stanie uiścić opłaty za złożenie pozwu bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny, wówczas można zwrócić się do sądu o zwolnienie z kosztów sądowych. Wraz z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych należy złożyć wypełniony formularz o stanie rodzinnym i majątkowym. Sąd, przed którym ma się toczyć postępowanie w sprawie o rozwód, może zwolnić z kosztów postępowania w całości, w części lub zwolnić tylko z wpisu stałego. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
JUmb. 71 290 217 358 413 57 387 451 419
co zrobić gdy mąż pije i kłamie