Znajdź tekst piosenki oraz tłumaczenie piosenki i zobacz teledysk swojego ulubionego utworu. Piotr Szczepanik - Puste koperty. 4. Piotr Szczepanik - Dzień „Kochać, jak to łatwo powiedzieć, kochać, to nie pytać o nic" – ponad pół wieku temu śpiewali z nim wszyscy. A były jeszcze „Żółte kalendarze", „Goniąc kormorany", „Nigdy więcej" czy prośba do ukochanej, by kiedy miłość się skończy, przysyłała choć „Puste koperty". Był doskonałym produktem rodzącego się w Polsce nowoczesnego show-biznesu. Gdy w latach 60. szalał u nas big beat, twist, gdy najpopularniejszym instrumentem stały się elektryczne gitary, pojawił się młody blondyn w ciemnym garniturze, który przytulony do mikrofonu ciepłym głosem śpiewał swe liryczne wyzwania. Wykreował go Andrzej Korzyński, który kierował wówczas Studiem Rytm przynależącym do redakcji młodzieżowej Polskiego Radia. To on skomponował dla niego pierwszy przebój, piosenkę 1965 roku – „Żółte kalendarze", a potem „Kochać". Teksty pisali dla Szczepanika najlepsi, wcale nie młodzieżowi autorzy, a Studio Rytm było wyrocznią w sprawach muzycznej mody. Piotr Szczepanik nie wziął się jednak znikąd. Podczas studiów (historia sztuki na KUL) występował w uczelnianym kabarecie, zdobył nagrodę na Festiwalu Piosenkarzy Studenckich w Krakowie w 1963 roku. Kilkanaście miesięcy później był gwiazdą, jego pierwsza płyta, tzw. czwórka, rozeszła się w nakładzie 600 tys. egzemplarzy. On jednak źle czuł się w roli idola. Miał nieduży głos, ograniczający jego możliwości repertuarowe, a jak przyznał po latach, nie chciał bez przerwy śpiewać jedynie o miłości. Zdecydowanie bliższe były mu ballady i tzw. poezja śpiewana. Sięgał po wiersze najwybitniejszych autorów. Z takimi propozycjami nie mieścił się w głównym nurcie estradowym. Już zatem w latach 70. masowa widownia coraz mniej wiedziała o jego nowych dokonaniach. On nie narzekał, nie lubił tłumów, także prywatnie. Zaszył się z dala od wielkich miast, jego pasją stały się też konie. Gdy w 1980 roku wybuchła Solidarność, współorganizował Festiwale Piosenki Prawdziwej, a w stanie wojennym – w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. W kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy odpowiadał za kontakty ze środowiskami twórczymi. Zasiadał w komitetach poparcia w wyborach prezydenckich Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Ze swoimi preferencjami politycznymi także jednak starał się nie afiszować publicznie. Artystycznie czuł się spełniony. Miał zresztą tę satysfakcję, że najpiękniejsze piosenki, które wykonywał, przetrwały próbę czasu i są nadal chętnie słuchane.
19 - Jesteś Tu .mp3. 18 - Chciałbym Kiedyś .mp3. 17 - Zanim Zaśniesz .mp3. 16 - Lepiej Nie Pytaj .mp3. Plik 08 Kochać.mp3 na koncie użytkownika Agracja • folder Piotr Szczepanik - Kochać • Data dodania: 23 gru 2013.
Tekst piosenki: Puste koperty Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Noc z nieba już gwiazdy zmazałaI ranek się budzi ze snuOd dziś będziesz długo znów sama,A mnie będzie brak Twoich słówWięc żegnaj, już żegnaj KochanaI nie płacz, wiesz, na mnie już czasNim statek się z portu oddaliPocałuj mnie, proszę, choć razO jedno chcę tylko Cię prosić,Czy będzie Ci dobrze, czy źle,Przyrzeknij, ze nigdy nikogoNie będziesz tak kochać jak mnieA jeśli już kogoś pokochasz,Przypomnij ostatni nasz dzień!Przesyłaj choć puste koperty,Chcę wierzyć, że wciąż kochasz mnieChcę wierzyć, że wciąż kochasz mnie! Brak tłumaczenia!
Profil płyty Śpiewa wykonawcy Piotr Szczepanik wydanej w 1966 roku - zobacz wydania, podobne wydawnictwa oraz dostępne egzemplarze w sprzedaży. Puste Koperty
Tekst piosenki: Noc z nieba już gwiazdy zmazała i ranek się budzi ze snu. Od dziś będziesz długo znów sama, a mnie będzie brak Twoich słów. Więc żegnaj, już żegnaj Kochana i nie płacz, wiesz, na mnie już czas. Nim statek się z portu oddali pocałuj mnie, proszę, choć raz. O jedno chcę tylko Cię prosić, czy będzie Ci dobrze, czy źle, przyrzeknij, ze nigdy nikogo nie będziesz tak kochać jak mnie. A jeśli już kogoś pokochasz, przypomnij ostatni nasz dzień! Przesyłaj choć puste koperty, chcę wierzyć, że wciąż kochasz mnie. Chcę wierzyć, że wciąż kochasz mnie! Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Dzisiaj, po wielu latach ciężkiej choroby zmarł Piotr Szczepanik. Gitarzysta i piosenkarz znany m.in. z utworu “Goniąc Kormorany”, “Żółte kalendarze”, “Puste koperty”, “Kochać” czy “Nigdy więcej”. Miał 78 lat. Szczepanik debiutował w 1963 na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Na przełomie lat 60. i 70.
Tekst piosenki: Puste koperty Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Noc z nieba już gwiazdy zmazałaI ranek się budzi ze snuOd dziś będziesz długo znów sama,A mnie będzie brak Twoich słówWięc żegnaj, już żegnaj KochanaI nie płacz, wiesz, na mnie już czasNim statek się z portu oddaliPocałuj mnie, proszę, choć razO jedno chcę tylko Cię prosić,Czy będzie Ci dobrze, czy źle,Przyrzeknij, ze nigdy nikogoNie będziesz tak kochać jak mnieA jeśli już kogoś pokochasz,Przypomnij ostatni nasz dzień!Przesyłaj choć puste koperty,Chcę wierzyć, że wciąż kochasz mnie Brak tłumaczenia!
Kochać. Piotr Szczepanik. Tekst piosenki i chwyty na gitarę. Trudność: Początkujący. Kapodaster: Czwarty Próg. Strojenie: klasyczne (E A D G H e) Tonacja: C. Kochać - jak to łatwo powiedzieć. Kochać - to nie pytać o nic.

Piotr Szczepanik urodził się 14 lutego 1942 r. w Lublinie. Karierę na scenie rozpoczął w kabarecie Czart, jednocześnie studiował na KUL-u Jako wokalista zadebiutował w 1963 r. na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Dwa lata później cała Polska śpiewała jego przebój "Żółte kalendarze" W 1964 r. poślubił Krystynę Wąsowską. Byli małżeństwem przez siedem lat. Żona piosenkarza zachorowała na białaczkę i zmarła Podczas tournée po Stanach Zjednoczonych poznał drugą żonę, która urodziła syna. Nigdy nie sprowadził ich do Polski i nie mówił o nich w wywiadach Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu "Kochać, jak to łatwo powiedzieć. Kochać, to nie pytać o nic"—zaśpiewał Piotr Szczepanik w 1966 r. Romantyczna ballada podbiła serca milionów Polaków i stała się kolejnym, po "Żółtych kalendarzach", wielkim przebojem artysty. Na koncertach śpiewał tę balladę dla ukochanej żony Krystyny. Kiedy po jej śmierci wrócił na estradę, nie mógł się przemóc, żeby wykonywać swój największy przebój przed publicznością. Fani jednak domagali się tego utworu i piosenka ostatecznie wróciła do repertuaru artysty. Za każdym razem dedykował ją zmarłej żonie. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Piotr Szczepanik nie zabiegał o sławę. Dostawał 200 listów dziennie od fanów Piotr Szczepanik przyszedł na świat 14 lutego 1942 r. w Lublinie. W jednym z wywiadów stwierdził: Dzieciństwo spędził przy ulicy Piaskowej. Już wtedy pasjonował się poezją i literaturą. Piotr Szczepanik chciał zostać aktorem. Ponieważ nie udało mu się dostać do szkoły teatralnej, poszedł na historię sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Nigdy tego nie żałował. Zaczął występować w studenckim kabarecie Czart, współpracował z Teatrem Lalki i Aktora. W 1963 r. zadebiutował na Ogólnopolskim Studenckim Konkursie Piosenkarzy w Krakowie. Był muzycznym samoukiem. Skromnie mówił: Wiosną 1964 r. uczestniczył w giełdach piosenki. Właśnie wtedy zobaczył go Andrzej Korzyński i tak zapamiętał: Kompozytor, a zarazem szef Radiowego Studia Rytm, zaprosił młodego piosenkarza do Warszawy. Tu Piotr Szczepanik nagrał swój pierwszy przebój "Żółte kalendarze". Potem powstały kolejne: "Kochać", "Goniąc kormorany". "Puste koperty", "Nigdy więcej". W rozmowie z serwisem mówił: Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Piotr Szczepanik. Nigdy nie marzył o sławie, źle się czuł w roli idola "Chowałem się przed sławą, bo nie umiałem sobie z nią radzić. Od dziecka byłem introwertykiem, odmieńcem. Nigdy nie potrafiłem udawać wesołka. Smutek jest po prostu wpisany w mój charakter" — przyznał po latach. Popularność Piotra Szczepanika była gigantyczna. Andrzej Korzyński wspominał, że kiedy jechał na ślub piosenkarza, spotykał na drodze do Lublina liczne procesje Bożego Ciała. Nie spóźnił się tylko dlatego, że powiedział milicjantom o celu swojej podróży i dostał eskortę radiowozu. Sam artysta w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" przyznał kiedyś: A w rozmowie z "Życiem na Gorąco" tak mówił o swoich piosenkach: Piotr Szczepanik w filmie "Cierpkie głogi" (1966) zagrał... piosenkarza Nie chciał śpiewać tylko o miłości W latach 70. zainteresował się piosenką poetycką. Sięgnął po utwory Czesława Miłosza, Adama Zagajewskiego, Bolesława Leśmiana, Jana Lechonia. O powodach swojej decyzji opowiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Tłumaczył: Spełnił też wtedy swoje marzenie o aktorstwie i zagrał główną rolę w filmie telewizyjnym "Cham" — adaptacji powieści Elizy Orzeszkowej w reżyserii Laco Adamika. Związany z opozycją, współorganizował Festiwal Piosenki Prawdziwej i koncerty w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Stał się—obok Jacka Kaczmarskiego i Przemysława Gintrowskiego—bardem Solidarności. Pracował w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy; zasiadał w komitetach poparcia Lecha i Jarosława Kaczyńskich w wyborach prezydenckich. Ze swoimi przekonaniami politycznymi nie afiszował się publicznie. Foto: INPLUS/East News / East News Piotr Szczepanik w tytułowej roli w filmie "Cham" (1979) Po śmierci ukochanej żony się załamał Od początku kariery Piotr Szczepanik bardzo chronił życie prywatne. Rzadko o nim opowiadał. Wiadomo, że miał 22 lata, kiedy poślubił młodszą o rok Krystynę Wąsowską. Nagle żona piosenkarza zachorowała. Lekarze zdiagnozowali białaczkę. W rozmowie z portalem mówił: Krystyna Wąsowska-Szczepanik zmarła w 1971 r. Miała 28 lat. Po śmierci ukochanej żony piosenkarz kompletnie się załamał. W swoim ostatnim wywiadzie szczerze przyznał: Piotr Szczepanik potrzebował czasu, by uporać się z bolesnymi przeżyciami. Zaszył się na wsi. Zamieszkał w Wiśniowej Górze koło Starej Miłosnej pod Warszawą. Kiedy zdecydował się wrócić na estradę, długo nie mógł się przemóc, by podczas koncertów śpiewać piosenkę "Kochać", którą zawsze wykonywał dla żony. Podczas jednego z tournée po Stanach Zjednoczonych poznał dziewczynę, która bardzo przypominała mu Krystynę. Ożenił się z nią, na świat przyszedł ich syn. W wywiadach nigdy o nich nie mówił, nie zdecydował się też sprowadzić ich do Polski. Kilka lat przed śmiercią przyznał: Z trzecią żoną, z którą spędził 25 lat i o której nigdy nie mówił publicznie, miał córkę Jagodę Marię. Ostatnie lata życia spędził we wsi Sępochów nad rzeką Świder, niedaleko Warszawy. "Żyję w chałupie stojącej w krzakach na skraju lasu. Nikt mnie tu nie wypędzał. Tak sobie życie wymyśliłem, a życie w zgodzie ze sobą to najlepsze, co człowiek może sobie zafundować" — powiedział "Gazecie Wyborczej". Piotr Szczepanik odszedł 20 sierpnia 2020 r. w wieku 78 lat. Zmarł we śnie po długiej walce z chorobą. Jego stan zdrowia do końca był utrzymywany w sekrecie. Informację o śmierci artysty przekazała jego córka, Jagoda Maria Szczepanik. Został pochowany na Starych Powązkach w Warszawie u boku żony Krystyny Wąsowskiej-Szczepanik. Foto: Andras Szilagyi / MW Media Piotr Szczepanik i Justyna Steczkowska na festiwalu w Opolu (2008) Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Lepiej nie pytaj - Piotr Szczepanik zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Lepiej nie pytaj.
Piotr Stanisław Szczepanik (ur. 14 lutego 1942 w Lublinie, zm. 20 sierpnia 2020 tamże) – polski piosenkarz, aktor i gitarzysta. Studiował historię sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim[2] i tam rozpoczął działalność artystyczną w kabarecie „Czart” występującym w kultowej lubelskiej kawiarni „Czarcia łapa”, mieszczącej się na Starym Mieście, oraz w Akademii Medycznej „Dren 59”. Debiutował w 1963 na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Znany jest z takich przebojów jak Żółte kalendarze (autor tekstu: Jerzy Miller), Kochać, Goniąc kormorany (autorem obu tekstów jest Andrzej Tylczyński), Puste koperty, Zabawa podmiejska, Nigdy więcej i innych. Na przełomie lat 60. i 70. XX w. wraz z Bohdanem Łazuką i Jackiem Fedorowiczem prezentował program estradowo-kabaretowy „Popierajmy się”. W latach 70. występował solo (przy akompaniamencie gitary) w programach muzyczno-poetyckich oraz z recitalami pieśni i romansów. Śpiewał także utwory Adama Nowaka. Działał też jako aktor (zagrał tytułową rolę w telewizyjnej adaptacji „Chama” Elizy Orzeszkowej, 1979). Wraz z NSZZ „Solidarność”, od 1980 do 1989, był, wraz z najwybitniejszymi twórcami polskiej kultury, współorganizatorem Festiwalu Piosenki Prawdziwej (1981) oraz koncertów w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, które mieściło się w tamtym czasie w poklasztornym budynku ojców Trynitarzy przy kościele pod wezwaniem Trójcy Przenajświętszej przy ul. Solec 61 w Warszawie. Muzeum miało skromne warunki lokalowe, niewielkie sale, w których odbywały się występy i koncerty, zwykle były pełne, często brakowało miejsc. Widzów przyciągały na Solec wspaniała atmosfera, wolność artystycznej ekspresji oraz wysoki poziom artystyczny: „Rozmaitych premier, wieczorów poezji, pieśni i muzyki było ponad pięćdziesiąt, a wszystkich ich wystawień w latach 1983–1989 około siedmiuset. Pierwszy koncert, połączony z wystawą Jacka Malczewskiego, to „Bogurodzica, Ojców moich śpiew” – w wykonaniu Piotra Szczepanika. Miał ogromne powodzenie, szedł co tydzień, dwa razy w sobotę i raz w niedzielę”. Po 1990 był szefem Zespołu Współpracy ze Środowiskami Twórczymi w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy, a w 2005 członkiem honorowego komitetu poparcia Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. W 2007 w wyborach parlamentarnych poparł Prawo i Sprawiedliwość, a także zasiadł w komitecie honorowego poparcia PiS-u. W 2010 poparł Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Koncertował w kraju i za granicą, w Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie oraz w wielu krajach Europy. Zmarł 20 sierpnia 2020. Po uroczystej mszy świętej, która miała miejsce 31 sierpnia 2020 w archikatedrze lubelskiej został pochowany na cmentarzu Stare Powązki, u boku swojej żony Krystyny Wąsowskiej-Szczepanik (1943–1971), zmarłej w wieku 28 lat na białaczkę. sortuj według: Brutus77 napisano dzisiaj o 09:28 KAZDA ELEGANCKA KOBIETA MA SWOJE MOTTO. ZOBACZ JAK BRZMI TWOJE. Mam serce ze złota, Ale moje podejście do Ciebie, Będzie zależalo od tego, Jak mnie potraktujesz. STANISŁAW Mallorie napisano dzisiaj o 09:58 .... ❦~~❦ .... DZIEŃ DOBEREK .... ❦~~❦ .... Każdy dzień to nadzieja, która drzwi na lepsze dni otwiera . .... UDANEGO PONIEDZIAŁKU I CAŁEGO NOWEGO TYGODNIA . ❦~~❦ życzę .... Ela Alitroj napisano dzisiaj o 11:34 L E N K O... Podaruj mi uśmiech, milczące kwiatuszki, zapach wieczoru i radość poranka, spojrzenie, co nie boli, myśl, co pozostanie. Milutko i serdecznie pozdrawiam… Alicja jasiaw46 napisano dzisiaj o 12:30 😘 Witam i miłego dnia życzę 😘 Miranda28 napisano dzisiaj o 15:49 Nie ma niepotrzebnych zdarzeń, ani osób bez znaczenia poznanych, nie ma niedorzecznych marzeń ani myśli w pustkę rzucanych. Wszystko ma swój sens nie analizuj tego! Pozwól tylko sercu poprowadzić się, nic nie bierze się z niczego. Twoje myśli tworzą życia bieg… …Tyś Panem losu swego, każdy ma prawo być tym kim chce jeśli nie krzywdzi bliźniego… Życzę Ci spokojnego tygodnia , dużo miłości i jeszcze więcej wyciągniętych bezinteresownie dłoni. Luana37 napisano dzisiaj o 15:56 Dzień Dobry Jaki pierwszy, drugi, trzeci, taki cały sierpień leci. [przysłowie] ¸.•*´¨`*•.¸♥¸.•*´¨`*• .¸ Wspaniałego dnia oraz całego tygodnia... 💋 ღ ♥ 💕 ❤ ♡ hzr123 napisano dzisiaj o 16:53 💕🌸💕Witam! Dzień dobry..💕🌸💕 sierpień nosi sukienkę w porzeczki szpilki wiśniowe w torebce słonecznik uśmiecha się skrycie, ale niegrzecznie do gwiazd jeszcze młodych i do wiejskiej rzeczki letnie wspomnienia spisuje w zeszycie powiewem wiatru burzową nocą i upalnym dniem układa w koszyku zboża, ziela, liście pęki polnych kwiatów twój uśmiech i imię/net/ Pozdrawiam miłego dnia oraz fajnego tygodnia i całego sierpnia życzę 💕🌸💕 🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀 Irusia555 napisano dzisiaj o 17:34 Twoim najsilniejszym atutem jest wyobraźnia. Wyobrażaj sobie tylko rzeczy dobre i piękne. Ty i twój los jesteście tym, czym twoje myśli i wyobrażenia. /Joseph Murphy/ Najpiękniej Ciebie LENKO witam ! 💓 Autorem rękodzieła przedstawionego na fotce jest Nigar Hikmet turecki rękodzielnik, artysta i projektant dzieł z jedwabnej tkaniny, wstążki i haftu wstążkowego. Jego prace są zachwycające. Pozdrawiam Cię najserdeczniej, życząc wspaniałego i miłego tygodnia, z całuskiem **~** irusia **~** Barnaba1954 napisano dzisiaj o 18:13 Zawsze miej marzenia i dąż wytrwale do ich spełnienia. Warto spełniać marzenia zawsze kiedy wiatr się zmienia. Wieje w twarz i mimo chłodu trzeba zawsze iść do przodu. Szukać ludzi, ich przyjaźni by móc dotknąć dobre serca choćby nawet w wyobraźni. Kiedy jednak drzwi zamykasz okno zostaw choć otwarte. Przyjaciele znajdą drogę serce Twe jest tego warte................................................... .........................................................ŻYCZĘ CI: MARZEŃ- o które warto walczyć. RADOŚCI- z którymi warto się dzielić. ZDROWIA- które ma się tylko jedno. PRZYJACIÓŁ-z którymi warto być. Nadziei- bez której nie da się żyć......... ..........................................................SERDECZNIE POZDRAWIAM Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika. YLwuz. 49 344 149 375 12 19 398 291 33

piotr szczepanik puste koperty tekst